I jakby tego było mało- on się z nią po prostu drażnił. W normalnej sytuacji takie zachowanie zmusiłoby ja do mentalnego odbezpieczenia pistoletu. Ale ze strony tego mężczyzny nie odczuwała ani krzty zagrożenia, czy wrogości. Miał wystarczający powód, żeby ją porządnie ochrzanić, a w zasadzie nawet donieść na nią na policję.
|