Ale atrakcyjność tej kobiety polegała według niego na tym, że była dla jak istota z innego świata. Równie dobrze mógłby zakochać się w wizerunku mitycznej, greckiej nimfy. Reprezentowała nierealną rzeczywistość, która go fascynowała, ale w której nie mógł uczestniczyć, a w każdym razie ona nie udzielała mu do niej wstępu...
|