oswoiłam się z myślą, że nigdy nie będzie mój, że przestanę sobie marnować życie przez Niego i to czekanie na zmianę zdania, będę sobie wmawiać, że go nie kocham i że mi na nim nie zależy. i oczywiście, mam ogromna ochote, że okłamię samą siebie do tego stopnia, że aż pewnego dnia będzie to prawdą.
|