Hymm... wie w czym tkwi problem. To brak pohamowania i samokontroli, oraz brak samooceny. Tak to głównie o brak samooceny, a raczej o to że nie potrafimy się śmiać z siebie. Tylko niektórzy to potrafią. Jeżeli potrafisz to jesteś naprawdę do przodu. Jeżeli nie, nie martw się może to wyćwiczysz i opanujesz do perfekcji. Bo nie sztuką jest śmiać się z innych ale umieć śmiać się z siebie. {Tak kolejny cytat nie wiadomo kogo i idealnie pasujący do mojej obecnej sytuacji}.
|