Idę przez zatłoczoną Warszawę, nie zwracam uwagi na ludzi których mijam, mam gdzieś wibrujący telefon w kieszeni moich spodni, idę dalej oglądając świąteczne wystawy, myśląc co kupię pod choinkę najbliższym. A w słuchawkach brzmi Shakin Stevens. Widać do mnie też dotarła magia świąt.
|