C . D. - Zaciągnęłam się ostatni raz Twoim zapachem i puściłam. Podszedłeś do samochodu, a ja zaczęłam się trząść. Jeden z Twoich kumpli zauważył to i trzymał mnie. Spojrzałeś na nas ostatni raz i wsiadłeś. Auto ruszyło. Koniec, nie było odwrotu. Zaczęłam się osuwać po ścianie, przy której stałam. Ostatnie co widziałam, to auto znikające za zakrętem na dobre 20 miesięcy. Nic więcej./ landriina
|