2. 'lepiej stąd idź. nie mam ochoty na kolejną aferę, z resztą nie sądzę żeby Tobie też było to potrzebne' oznajmiłam i ruszyłam w stronę ubrań. 'nie mogę uwierzyć że to zniszczyliśmy. trzymaj się mała' wyszedł cicho przymykając drzwi. setki myśli i cholerne poczucie winy nie dawało mi spokoju. spazmatyczny płacz wcale nie dawał ukojenia a wnętrze rozpadło się niczym rozbite szkło. wszystkie uczucia które do tej pory miałam w sobie wydostały się. czułam ból , ogromny ból który jeszcze nie raz da o sobie znać. kolejny raz nie dałam rady./ kochajnoo
|