Po tym gdy on z nią zerwał, wybrała się na most. na którym lubieli przebywać, całować się. wspominać stare, dobre czasy i rozmawiać o czymś i o niczym. ale teraz nawet nie miała do kogo sie odezwać ani słowem. stała na mostku. bawiła się pierścionkiem od niego i rozmyślała czy nie skoczyć i utopić się. ale w końcu pomyślała po co tracić życie. ze złością. lekkim żalem i bólem wyrzuciła ten jebany pierścionek do wody.
|