za co Go kocham? owszem - za charakter, serce, czułość i za to ,że zawsze jest sobą. ale kocham Go również za to, że codziennie rano rozsypuje płatki na stole, i nigdy ich nie sprząta. że kłóci się ze mną o to co oglądamy w telewizji. że jest uparty jak osioł, i nie cierpi zmieniać swojego zdania. że dzwoni do mnie milion razy, gdy idzie do sklepu,bo nie pamięta co miał kupić. że zamiast rano napisać mi ładnego smsa na dzień dobry, dzwoni i drże się do telefonu: ' podnieś dupe z łóżka '. że zawsze zabiera mi kołdrę i nigdy nie chce się nią dzielić. że wkurwia mnie do tego stopnia,że kiedyś Go zabiję. że marudzi i ma zachcianki gorsze niż baba w ciąży. że dalej nie odróżnia eyelinera od kredki do oczu. że jest tak cholernie głupkowaty, a zarazem tak bardzo kochany. || kissmyshoes
|