Uczucia często doprowadzaja człowieka do stanu, którego nie da się obrać w jakiekolwiek słowa, popadasz w depresje, nie ogarniasz tego co dzieje się naokoło, liczy się tylko On, jego uczucia, których często brak. udajesz, że jest Ci to obojętne, że jesteś szczęsliwa przy boku tak 'wspaniałego' chłopaka, który ma w Ciebie totalnie wyjebane, jest z Tobą bo jest, czyzby przyzwyczajenie ? Zawsze byłam przy nim, nigdy nie czepiałam się o to, że ćpa, chleje i zdradza mnie na prawo i lewo. Byłam zapatrzona w niego, ludzie wciąz powtarzali, żebym zostawiła tego ćpuna. Jednakże to pieprzone uczucie którym go darzyłam było silniejsze od tego, że mnie traktuje jak najgorszą szmate. [bez_schizy]
|