az w koncu przychodzi taki dzien gdy placzesz caly czas, nie wychodzisz z pokoju, nie chcesz miec z nikim kontaktu a zarazem pragniesz by przyszedl ktos i cie mocno przytulil i pozwolil sie wyryczec w ramie... przeciez nie da sie siebie oszukiwac cale zycie...
|