Zamień uśmiech na łzy, zdejmij obcisłe ciuszki i włóż dresy, zamień rap na smęty, usiądź na parapecie z słuchawkami w uszach i obserwuj kropelki deszczu na oknie, spadające liście z drzew i łykaj słone łzy. Wczuj się we mnie. Zobacz, że moje życie nie jest wcale kolorowe./trampkiiwdroge
|