Uwielbiam chłodne dni. Uwielbiam jesień. Wichury, mgły, burze i ulewy. I mój ciepły grzejnik. Kurtkę i szalik, które na najbliższe miesiące stają się moimi przyjaciółmi. Uwielbiam zmarznięte dłonie, ciepłe skarpety i zimne nosy. Gorącą herbatę z miodem i cytryną, która sprawia, że jestem najszczęśliwszą osobą na świecie. Chłodne noce i poranki. powietrze pachnie wtedy nieco inaczej. To niezwykle inspirująca pora roku. To czas kiedy moje zmysły, percepcja, umysł i ciało pracują najwydatniej. Ogarnia mnie wtedy spokój, zaduma i cisza. Zupełne przeciwieństwo szalonego i energetycznego lata. Owijam się swoim puszystym kocem i siedzę tak godzinami. ( ohyouaresonaive )
|