Przedawkowanie rzeczywistości, które bardzo źle wpłynęło na moją kontuzję duszy. Tak czy siak, obiecałam sobie dzisiaj, że umierałam ostatni raz i więcej nie pozwolę przez nikogo sprowadzić się do parteru. Dalej będę żyć ze swoim wybujałym ego, bo niebywale lubimy swoje towarzystwo. Dziękuję bardzo.
|