Kładąc się spać wyobraziła sobie jego bursztynowe oczy, uwodzicielskie a zarazem kuszące spojrzenie, malinowe usta całujące jej szyje, policzki. Włosy sprawiające wrażenie nieuczesanych i styl bycie mówiący jasne i przejrzyste `Nie interesuje mnie co myślisz` . Nadal to kochała choć jego już nie było. Jego obraz pomagał jej już tylko zasnąć.
|