01.12.2011. jechalem z moja przyjaciolka autobusem ze szkoly. . W pewnym momencie otworzyly sie drzwi i wsiadla starsza pani. Nie miala gdzie usiasc wiec postanowilismy ze jej ustapimy miejsca ( tak w sumie wypada). Pytalismy TRZY RAZY. Za kazdym razem jej odpowiedz brzmiala '' Nie, nie. Postoje''. Mysle sobie ok, przeciez nie bede jej do niczego zmuszac. Po paru chwilach poszla na tył autobusu usiadla na miejscu i zaczela nawijac, ze dzisiejsza mlodziez wgl nie ma szacunku dla starszych. Ja kurwa jebłem -.-
|