zdarza się tak. że osoby które mijamy na klatce schodowej. z którymi niejednokrotnie piliśmy do upadłego. tacy. którzy nie byli naszymi przyjaciółmi. ale przeżyliśmy z nimi pare fajnych chwil - nagle odchodzą. Bóg stwierdza. że nadszedł czas. nam jedynie zostaje ogromny żal. niezrozumienie. próbuję zagłuszyć myśli rapem. gdy w nocy budzi mnie niekontrolowany atak wspomnień.
|