Idealną metaforą naszego związku mógłby być liść na drzewie, który zakwitł wiosną, rozwijał się przez całe lato tylko po to aby jesienią bezwładnie opaść na ziemię i powoli umierać... Tak samo rodziło się to coś między nami..rodziło się tylko po to żeby umrzeć. Stało się to tak szybko, że nie zdążyłam się tym nacieszyć.
To Ty jesteś tym drzewem, które dawało życie maleńkiemu listkowi, to dzięki Tobie on istniał. Jednak kiedy nadeszła jesień, a w raz z nią czas rozstania.. .Ja powoli opadałam, traciłam Ciebie, Nas.. Ty nawet nie zauważyłeś, że zniknęłam, a we mnie - bez Ciebie uschła cała moja radość życia.. / invisible.loveee
|