Nie ogarniam tego fałszu, to staje się chore.
Próbujesz się zmieniać, tylko szkoda, że na gorsze.
Fałsz jest fałszem, Ty się bezczynnie poddajesz.
Nic nie dociera, no to gadaj sobie dalej.
Hej... Gdzie to zaufanie?
Chyba go już nie zobaczę.
Widzę tylko lęk i fałszywych twarzy masę.
Większość ludzi nie rozumie co to znaczy przyjaźń...
Pytasz czemu nie zaufam? Dobra nie zaczynaj..
Wiesz, po prostu nie ogarniam,no bo ile można...
Teraz mam to w dupie i wierze, że sprostam...
Hej, jak chcesz o mnie gadać, to gadaj - nie bronię, tylko nie rób tego wtedy,gdy ja stoję tuż za rogiem...
Nie jestem idealna, bo ideałów nie ma. Też popełniam błędy, ale Ty za dużo ściemniasz,
zaprzeczasz mi w oczy, a później mnie przepraszasz.
Ja już nie ogarniam, dlatego odpadam.
|