Szłam zaciemnioną drogą, gdzie nie widziałam nawet czubka swojego nosa. Słuchałam muzyki na full w jednej słuchawce , bo druga mi się strasznie psuła. Nawet , gdy usłyszałam nadchodzące kroki to nie odwróciłam się , bo pomyślałam ,że ludzie też chcą dojść do domu czy innego miejsca, ale przyspieszyłam kroku. Ręce trzymałam w kieszeni i jednym palcem zatrzymałam piosenkę , słysząc , że ta osoba również przyspiesza kroku. Nagle ktoś złapał mnie od tyłu zasłaniając całe oczy i owijając mnie słodkimi perfumami wyszeptał "zgadnij kto to " .
|