Cz.1 Była 21. Nie wytrzymałam napięcia, który panował w domu i wyszłam. Bez zastanowienia poszłam na murek niedaleko jego domu. Nie minęło 15 minut a w oddali zobaczyłam jakąś postać. Z początku nie wiedziałam kto to. Jednak kiedy postać się zbliżała i była coraz bliżej, uświadomiłam sobie, że to ON. Miał na sobie czarny fullcap z adidasa, białą koszulkę, baggy i białe najeczki. Uwielbiałam go w takim stroju. Pociągał mnie wtedy jeszcze bardziej. Usiadł koło mnie i zaczął mówić.
|