Miałam o tym nie myśleć. Nie grzebać w pamięci, nie analizować. Miałam. Tymczasem każdy mój dzień mija na wykonywaniu tych czynności. Jeśli chodzi o niego, termin 'silna wola' dla mnie nie istnieje. Nadal mnie pociąga. Rozkładam na czynniki pierwsze jego obraz. Posturę i twarz. Oczy, usta, szyję. Z precyzją odtwarzam w pamięci chwile, gdy był tylko dla mnie. Robię to, chociaż wiem, że nie mogę. Bo znowu rozlecę się na kawałki.
kurwa.
|