Siedziała przed komputerem, jak zawsze słuchała muzyki i pisała na gadu... W pewnym momencie nie wytrzymała. po prostu wyszła, nie zdążyła nawet wyłączyć komputera. Po prostu wzięła kurtkę i mp3 i wybiegła z domu. Poszła w to miejsce gdzie była tylko sama, włożyła słuchawki w uszy,zamknęła oczy i wyobrażała sobie jak by to było, gdyby wszystko było jak dawniej, jakby nie było problemów, jakby on się teraz przed nią pojawił, otworzyła oczy z nadzieją, że go zobaczy. W końcu to właśnie on znał ją na wylot, wiedział zawsze co ona zrobi, był przy niej zawsze gdy go potrzebowała. Gdy otworzyła oczy zobaczyła, że nadal jest sama, że nie ma już go. I uświadomiła sobie, że już nigdy nie będzie...// Erado
|