- Emil , kto mi zajebał bluzę? - jaką bluzę? - leżała na trawie, rzuciłam ją bo się śpieszyłam. gdzie ona jest? - ja jej nie ruszałem. - jasne, przyznaj się. tylko ty wtedy byłeś na chacie, lepiej się przyznaj bo powiem Mateuszowi że zjadłeś mu 3bita. - nie wiem no , nie widziałem jej. - co kurwa? wiesz ile za nią dałam? - dam ci stówkę na nową. - za stówkę to mogę sobie rękaw kupić. - dobry i rękaw. ( na drugi dzień ) - Damian.. skąd masz tą bluzę? - aaa , znalazłem. fajna nie? - chuju , to moja bluza./ nie wiem kogo-.-
|