Samotność jak gorączka nocą dopada sam na sam z bezsennością bez skutku się zmagam. Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać. Cały mój świat w Twojej osobie się streszczał Robiliśmy błędy, wiem jesteśmy ludźmi. Życie nie pomogło, knuło co mogło by nas poróżnić. Los wypowiedział wojnę nam, nie było reguł, tylko konwulsyjny puls codziennego biegu. Każde niepotrzebne słowo do dzisiaj przeklinam. To smutne, na co dzień człowiek się zapomina. W końcu zastaje dom pusty, z resztą sam wiesz Nie pożegnałeś się, chciałeś uniknąć łez Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas.. To do ciebie wiesz, czy mnie pamiętasz? To najszczerszy tekst, piszę go prosto z serca..
|