Okazało się, że Królewicz z bajki znalazł już swoją Królewnę. Ale jak to? A co z kopciuszkiem? No cóż; radość ukochanej Królewicza - rozpacz kopciuszka, jej śmiech - to kopciuszka łzy. No ale co dalej? Nie ma "happy end'u"? Nie; kopciuszek już na zawsze pozostanie tylko kopciuszkiem...
|