położyła się na miękkiej, pachnącej pościeli. wtuliła twarz w poduszkę i przyciągając do siebie pluszowego misia zerknęła na telefon. były 22 minuty po dziesiątej wieczorem. smsów brak. westchnęła i rzuciła telefon na podłogę. myślała, że to coś da..niestety. nie dało nic. a nawet gorzej. dając misiowi buziaka w nosek na dobranoc przypomniał jej się on. w jednym momencie najpiękniejsze wspomnienia zaczęły krążyć w jej głowie. zamknęła oczy pozwalając milionom delikatnych dreszczy pobudzić zmysły. czuła jego oddech, zimne dłonie, tak perfekcyjnie błądzące po całym jej ciele, smak ust, które nie tak dawno czule ją całowały.. [truskawkowy_blond]
|