weszła na gg a tu po 4 sekundach wiadomosc..od niego. az ją cos w sercu zakuło. -Hej;*. pomyslala 'nie dosc ze przez tydzien nie dawal znaku zycia to jeszcze ma czelność napsiac jakby nic sie nie stalo' -O proszee kto to napisal.. -przepraszam ze sie nie odzywalem musialem sobie cos przemyslec. -tak.? a dowiem sie co.?' przez dluzszy czas jej ne odpisywalam..wkoncu po pol godz uslyszlaa ze przyszla wiadomosc -zdradzilem cie.. nie moglem ci spojrzec w oczy po tym wszystkim..kocham cie..ale zrobilem to.. wiem ze ty moze i mi wybaczysz ale ja nie bede mogl zyc..ze swiadomsocia ze zawiodlem cie.. wiec to koniec.. ale pamietaj kocham cie ..na zawsze bedziesz w moim sercu. dziewczyna po tej wiadomosci wylaczyla gg i poszla nad staw..chciala sobie cos zrobic. bo nie chciala zyc bez niego..lecz jednak tego nie zrobila braklo jej odwagi..tak przez 4 lata ten chlopak sie nie odzywal.. ona do niego rowniez.. przez ten czas miala kilka chlopakow lecz nic do nich nie czuła..po tych 4 latach [cz 1]
|