tak, brakuje mi patrzenia w czyjeś tenczówki i łączenia palców swoich małych łapek z czyimiś dłońmi. i istnieję chwilowo dla nauki, rodziny, przyjaciół i zakupów. a chciałabym być dla kogoś małym światem, osobistym szczęściem lub prawie ideałem. dostawać ale i dawać. i czuć to ciepło, tam gdzieś, pod żebrami. usłyszeć całkiem szczerze, że dla kogoś jest się piękną nawet bez makijażu i z workami pod oczami. /lalkabezuczuc
|