Cz3. Któregoś dnia wracając ze spotkania z koleżanką.. zaczęłam zdawać sobie sprawę że naprawdę .. nie mogę. Przyszłam do domu, wściekła.. kłócąc się najpierw z mamą, potem z tatą.. zaczęłam wykrzykiwać żeby wszyscy pocałowali mnie w dupę. Wtedy zadzwonił do mnie brat, mówiąc że robi ognisko ze znajomymi i żebym wpadła. Ubierając się w biegu.. podeszłam do lusterka spojrzałam w nie i nagle zaczęły cisnąć mi się łzy do oczu. Usiadłam, SETKI MYŚLI [..] z apteczki wyjęłam 2 opakowania tabletek .. poszłam do pokoju, usiadłam na łóżku .. i zaczęłam łykać jedną po drugiej.. a potem resztę na raz. Pamiętam tylko jeszcze 15min po tym.. Moja mama widząc otwarta apteczkę poszła do mojego pokoju, spytać czy coś mnie boli.. czy coś mi jest.. zobaczyła mnie wtuloną w kołdrę a obok puste opakowania po tabletkach. Kazała mi zwymiotować tabletki, co uratowało mnie od katastrofy . Obudziłam się w szpitalu, zobaczyłam moją mamę która siedziała przy moim łóżku rozmawiając z lekarzem. / enterrer.
|