| Wiem, że znów wieczorem chciałbyś mnie na własność mieć,
 Znów nie będziesz sobą, będę z Tobą aż po sen.
 Znam Cie lepiej niż ktokolwiek i nie zmienisz się, bo
 Zanim zaśniesz, kilka godzin znowu spędzisz ze mną.
 Sam na sam, tylko my i nieprawda, że to chore,
 I nie słuchaj ich, zamknij drzwi, bądźmy znów we dwoje.
 Tylko my, tylko my, nikt nam nie przeszkodzi dzisiaj, 
 Chyba, że znów będziesz krzyczał. |