Skłamałam, skłamałam....
Z palca wyssałam...
Skłamałam ot tak
całkiem niewinnie...
Byś chwilę był mój
byś tylko był przy mnie...
Nie dowiesz, nie dowiesz nigdy się
Co prawdą, a co kłamstwem jest...
I nim cokolwiek teraz ci powiem
Najpewniej znówu zmyśliłam to sobie...
Niebyłabym sobą gdy byłabym inna....
Już sama w swych kłamstwach gubię się,....;/
|