|
Część I .
Popołudnie . Wracała ze szkoły . Była już późna jesień , więc już po 16 było ciemno . Musiała iść jeszcze po szkole załatwić parę spraw , więc postanowiła , iż pójdzie okrężną drogą . Niedługo po tym wszystkim jednak postanowiła , że nie ma sił iść wciąż okrężną skoro może iść nieoświetlonym chodnikiem . Przecież nic mi się nie stanie - pomyślała sobie cicho i zagryzając wargę wkroczyła na to terytorium . W końcu doszła do parku przez , który musiała przejść . Nie była tym zafascynowana .Liczyła na to , iż on zadzwoni , doda jej otuchy i pozwoli szybciej przejść zagadując ją .Kiedy nie obierał i nie odpisywał na wiadomości wrzuciła telefon do kieszeni od kurtki i udała się pospiesznym tempem przed siebie . Nagle usłyszała za sobą jakieś kroki . Odwróciła się i zobaczyła dwóch mężczyzn . Nieświadomie do spieszyła kroku , po czym usłyszała dźwięk dzwonka .
|