ciekawe czy ktoś to zauważył... jakoś nie umiem się otworzyć przed ludźmi; powiedzieć co u mnie tak, a co nie; zaufać komuś już mi najtrudniej. nie mam pojęcia co się ze mną dzieje i chyba nawet nie chcę wiedzieć. niech będzie jak jest. niech nikt się mną nie przejmuje. niech wszyscy mają moje problemy gdzieś, a na pewno sobie z nimi poradzę. dziękuję. || zostanibadz
|