Potem, przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
I nie musze mieć wszystkiego:) Wystarczy ,że mam Ciebie. Że mam Was. Czyli ten lepszy kawałek świata
|