cz.4 Chyba że da ci to jakąś jebaną statysfakcję, to wal proszę bardzo.Łzy spływały mi po policzkach, licząc na to że zaraz wyzwie mnie od najgorszych szmat,wypierdalając mnie za drzwi.-Kurwa, obiecałaś mi że przestaniesz imprezować w ten sposób.Że odstawisz alkohol i zielone na bezpieczną odległość. Wykończysz się dziewczyno.Zresztą Zrób to dla siebie nie dla mnie!-Nigdy nie spotkałam takiego dobrego człowieka jak Ty. Zawsze mogłam na Ciebie liczyć. Przepraszam za to, że dostając taki skarb od Boga nie potrafię go kurwa docenić.Byłam pewna że zaraz wylece,że graniczy to tylko z kilkoma minutami,sekundami.-A Ja Dziękuje Ci za to że spierdoliłaś to w tak chujowy sposób.Że nałogi są górą.-Proszę przestań bo to naprawdę boli.
|