Otwieram butelkę i puszczam stare klasyki. Coś mi przypomina o niej i o tym jak zostałem z niczym. Piję drinka, dziś już wiem, że zabiłem w sobie tamto uczucie.. Znów nucę pod nosem coś co niedawno leciało w radiu. W taksówce myślę o niej i chyba już jej nie pragnę. Chyba znam ten klub, byliśmy tu razem, nie pamiętam kiedy. Ona mogłaby tu ze mną być i szaleć do upadłego i mogłaby stąd ze mną wyjść i zawsze na mnie polegać. Lecz tak mogło być kiedyś, teraz chyba już nic nie czuję..."
|