Dziś był jeden z kolejnych monotonnych dni, przepełnionych głupimi myślami. Jak codziennie weszłam na gg i byłeś dostępny. Po paru minutach napisałeś. Pisaliśmy normalnie, ja marudziłam jak jest źle a Ty cierpliwie tego wysłuchiwałeś. Kiedy już myślałam, że gorzej być nie może poprosiłeś o spotkanie. Oczywiście zgodziłam się, pomimo wielu wątpliwości. Nawet w drodze do umówionego wcześniej miejsca chciałam się odwrócić i nie iść tam. Jednak poszłam. I wiesz co? Nie żałuje. Od chwili gdy przytuliłeś mnie na przywitanie uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Dziękuje ! ; *.
|