Prędzej czy później to wszystko wróci.
To, co tak nagle wypadło nam z rąk.
Zgasi pragnienie po wielkiej suszy.
Spadnie na ziemię, a ta wyda plon.
Prędzej czy później los się odwróci.
Wyrówna bilans poniesionych strat.
Jak wymarzona tęcza po burzy,
nasz czarno-biały koloruje świat,
milionem barw. // Sylwia Grzeszczak
|