Oni uważali ją za nie przystępną , One za małolate , która nie wie co to miłość . Nie wiedząc że tam w głębi tkwi młoda dziewczyna , która tak samo cierpi i kocha jak one . Tak samo boli ją to, że nie może mieć tego jedynego . Matka uważała ją za gówniare , która nie myśli o innych , nie przejmuje ją nic i nikt . Nie wiedziała jednak , że Ona nie wracając do domu spotkała sie z chłopakiem , przez którego cierpiała . Rzucając wszystko poszła sie z nim spotkać , wyłączając telefon . W środku nocy , w jakiejś starej szopie tuląc sie do niego miała wszystko czego było jej trzeba . Trzęsąc sie z zimna , krople deszczu spływały jej po policzku rozmazując makijaż . Ubrana w jeansy i dłuższą koszulke nie myślac o nim tonęła w jego cudnych oczach . Wiedziała że to jedyny moment w którym trzyma wszystko czego jej potrzeba w swoich rękach . Tak bardzo go kochała . On jednak okazał sie dupkiem , który tylko i wyłącznie potrzebował jej dla rozrywki , której mu dostarczyła po raz drugi .
|