Codzienność, tak z pewnością znasz to,
Raz bezczynność, czasem senność, czasem brak wolnej chwili,
Jedni biorą prozak, lub napełniają kieliszki,
Innym proza życia namaluje serial w telewizji,
Wielu to się nie przykrzy, wiedzą wszystko o wszystkich,
Nie mają własnych spraw, więc żyją problemami innych,
Młodsi wolą się spalić, rzeczywistoąść ich wali,
Nie wnikają w cudze życie, no a własne przegrali,
Przećpali najlepszy czas, lepiej zapomnieć teraz,
Wybrali letarg, a co mieli już dawno poszło na przetarg,
Wyprzedali to, co jeszcze dało się sprzedać,
Teraz speed, później hera, czas najwyższy umierać,
Nie wybieram się z nimi, nie spisałem się na straty,
Wciąż mam siłę, która co dzień każe mi iść do pracy,
Ja wiem, że dam radę, ty też sobie poradzisz,
Czasem musi się coś sypnąć, żeby móc to naprawić.
Czasem musi się co? sypnąć! Twoja codzienność!
|