Zaprosił Ją na swój mecz . Tak sądziła . Ubrała najlepsze ciuchy i poszła . Przez cały mecz nawet raz nie spojrzała na piłkę . Wlepiała wzrok w jego oczy , twarz , postawę ciała . Po meczu zbliżył się . Mokry od potu ale nie zwracała na to uwagi . Przytuliła go i pocałowała w policzek . On palcem odchylił jej głowę , nerwowo oblizał wargi i pocałował namiętnie po czym wyszeptał najszczersze " KOCHAM CIĘ " na świecie albowiem wiedziała , że jak dotąd nikt nie podbił jego serca powtarzając że chce być sam : * .
|