W końcu przyszedł dzień, którego długo się obawiała . Przypadkowe spotkanie . Ona wymieniła z nim krótkie przeraźliwe spojrznie,pełne złości z powodu jego widoku . On za to nie potrafił oderwać przez chwilę od niej wzroku . Kompletnie różne uczucia . Ona chciała jak najprędzej z stamtąd wyjść, nie mogła na niego patrzeć, denrwowała ją jego obecność . On, gdy tylko nie widziała patrzył na nią, uśmiechając się do swoich myśli . | waflowaaa .
|