Znowu sie widzimy - rzucił, uśmiechając sie. - Uwierz, że wcale nie jest mi na rękę oglądać twoją fałszywą morde, wyszłabym, ale w sumie...fajnie grają. - odpowiedziała, po czym udała się na parkiet, zostawiając go przy barze z setką czystej i świadomością tego, że to wszystko minęło, nigdy już nie wróci. / sarajewooo
|