ona najlepsza przyjaciółka, on najlepszy przyjaciel. przeżyliśmy cudowne chwile razem. zawdzięczałam im bardzo wiele. zawsze byli ze mną, zawsze mnie wspierali, byliśmy nierozłączni. jednak los chciał inaczej, on zakochał się w niej.. ona w nim i ja stałam się zbędna, nie liczę się już, nie jest przecież ważne to, że poznali się dzięki mnie, skądże znowu. dwie najważniejsze osoby stały mi się zupełnie obce. to boli. cholernie boli.. stracić naraz dwie tak bliskie mi osoby... /przedmarancza.
|