bo widzisz, to jest tak że bez Ciebie, nie mam nic, a skoro nie mam nic bez Ciebie, to właśnie Ty jesteś wszystkim, rozumiesz prawda? jesteś moim porannym kakaem, wieczorną herbatą, słońcem które dzień w dzień oświetla mi drogę, i każdą najwspanialszą gwiazdką na niebie. jesteś w każdej sekundzie mojego życia, pomimo że jesteś tak daleko. myślę o Tobie, i nie mogę przestać, stałaś się jednym z moich uzależnień, może nawet tym najsilniejszym? może czasem w nas wątpię, czasem żałuję że się poznaliśmy, może czasem chciałbym to skończyć, ale wiesz musisz mi wybaczyć, jesteś w stanie, prawda? bo wiesz te złe myśli to tylko 1/10000 tych o Tobie, czyli bardzo mało. osiem miesięcy z Tobą, tak cholernie odmieniło moje życie, pomimo że jesteś ode mnie młodsza, zmieniasz mnie. mówisz mi co mam robić, tłumaczysz mi jak małemu dziecku co jest złe a co dobre, dlatego to nie może się skończyć, bo wiesz, nie poradzę sobie bez Ciebie... ~ siemamateusz
|