Tym razem wiedziałą co się dzieje, była przygotowana. Już zaa długo było dobrze. Musiała coś spieprzyć, zawalić , zniszczyć. Mimo że starała się nie upaść, spadła. Przepaść wydawała się za wielka. Znowu patrzyła na to co jest wokół, chciała mieć wyjebane. Nikt jej nie pomógł , nie wiedział, uśmiechała się więcej niż trzeba, nikt nie widział jej łez i ran, nadal była tą samą nic nie znaczącą sobą / ReFoLi
|