W wieku 5 lat myślałam, że chłopacy są po to by opiekować się dziewczyną, chodzić z nią za rękę, przytulać ją i nie dać jej zrobić krzywdy. Myliłam się.. cholernie się myliłam. Chłopacy potrafią tylko ranić. Są, za chwile ich nie ma, a najlepsze jest to, że nie dają o sobie zapomnieć..
|