Gdy wszystko staje się jasne, kiedy uświadamiasz sobie, że nigdy tak naprawdę nie należał do Ciebie chcesz zniszczyć jego, siebie, rozrywasz się na milion kawałków, z czasem pozbierasz wszystko i ruszysz do przodu, musisz uwierzyć, że możesz równie dobrze radzić sobie bez niego, to cholernie trudne ale nie niemożliwe, widocznie nie wart był żadnej Twojej myśli.
|