"Znasz Pinokia? Wiesz, tego dzieciaka z drewna. Wyobraź sobie, że chodzisz z nim do klasy. Kurwa, czaisz? Z Pinokiem! Mało tego, siedzisz z nim na matematyce. I siedzi taki Pinokio, taki wiesz, drewniany koleś obok Ciebie. Piszecie klasówkę, coś. Nie wiem, z wielomianów i on tak patrzy na swoją kartkę i mówi: "Ej stary! Pomóż z piątym" Pinokio, kurwa, koleś z drewna mówi, żebyś pomógł mu z piątym? No i czy ta historia nie jest pojebana? Pomyśl sam. Pojebana." / net
|